piątek, 12 grudnia 2014

Pierwszy publiczny występ za nami ....


Lekki stresik przed występem był, przez cały czas oczekiwania na swoją kolej Tomasz nie chciał ani jeść, ani pić, choć młodzież co chwila częstowała dzieci smakołykami.



Festiwal piosenki i wiersza za nami, było bardzo fajnie, podobała mi się organizacja, atmosfera panująca w szkole, oraz młodzież, która z uśmiechem starała się zabawiać dzieci. Tomasz chętnie poszedł na malowanie buzi, stąd ta flaga na policzku, a potem na moim swetrze :-).


....duma mnie rozpiera, mam flagę na policzku :)


... z Panią Marzenką z przedszkola :)



... ten mikrofon to fajna zabawka :)

Dzieci z naszego przedszkola występowały jako ostatnie. Tomasz już się niecierpliwił, miał cięzkie chwile, bałam się ze się rozklei i nici z występu. Jednak czemu się dziwić skoro na swoją kolej czekał prawie dwie godziny.Jednak kiedy został wyczytany wszedł dumnie na scenę i przed całą salą dzieci i dorosłych pięknie powiedział swój wiersz. Łezka się w oku zakręciła, że oto  mój Tomasz dokonał czegoś wielkiego, o czym przed czterema laty nawet nie marzyłam. Kiedy postawiono mu diagnozę, jedna z osób stwierdziła, że nic się nie da zrobić i najprawdopodobniej rozwojowo zatrzyma się na etapie dwulatka. A tu proszę, Tomasz udowadnia nam każdego dnia, że poprzez swoją ciężką pracę można osiągnąć sukces. Ten wczorajszy występ jest właśnie takim SUKCESEM!


Wieczorem, kiedy opadły emocje, Tomasz sprawdzał, gdzie jeszcze można założyć krawat żeby ładnie wyglądać .

Dziękuję w imieniu swoim i Tomka wszystkim, którzy wierzyli i trzymali kciuki za Tomka występ!!!

Pozdrawiamy cieplutko Kasia i Tomek 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz