Od 1 września Tomasz został uczniem 1 klasy Szkoły Podstawowej, za nami już miesiąc nauki i muszę Wam powiedzieć, że choć byłam pełna obaw radzi sobie znakomicie. Nasz Kochany Deszczowy Ludek jak przystało na pierwszaka płynnie czyta, potrafi pisać i liczyć :))). Bez większych problemów odnajduje się w klasie. Największym dyskomfortem jest głośny dzwonek i hałas na przerwie, ale i do tego pomału się przyzwyczaja. Przez chwilę zastanawiałam się nad słuchawkami wyciszającymi, ale boję się, że wtedy Tomasz wykorzystywałby je również podczas lekcji. Od hałasu w szkole nie uciekniemy, więc niech lepiej się z nim oswaja :). Po miesiącu jest już lepiej rzadziej zatyka uszy, od tygodnia zaczął biegać z dziećmi po korytarzu podczas przerwy.
Tomasz bardzo szybko poznał i stosuje się do zasad panujących w klasie. Nie ma problemu z wysiedzeniem na lekcji, chętnie pracuje w książkach i ćwiczeniach. Zadania domowe, to pestka, gdyż już przez cały ubiegły rok szkolny odrabiał je codziennie.
Największe wyzwanie stanowią przerwy, gdyż dzieci mogą wychodzić na korytarz. Szkoła Tomka jest "zwykłą" szkołą z klasami integracyjnymi, niestety nie jest zamykana i dlatego ze względów bezpieczeństwa i towarzyskich na przerwach mam na niego oko. Na chwilę obecną Tomasz cieszy się, że jestem, ma poczucie bezpieczeństwa, a to najważniejsze. Tomasz bardzo polubił swoje Panie nauczycielki i bardzo chętnie chodzi do szkoły.
Tomasz i jego nowy własnoręcznie ułożony z figur kolega "PLASTUŚ"
Już niedługo pasowanie na ucznia....aż łezka się w oku kręci.
Prosto po lekcjach Tomasz maszeruje na terapię do Pani Magdy i Pani Oli, to właśnie dzięki nim i ciężkiej pracy Tomka, nasz Kochany Ludek może uczyć się w klasie integracyjnej.
Ostatnio kiedy po lekcjach Tomasz miał zajęcia z logopedą Panią Olą po ok 1,5 godzinnej pracy Tomasz powiedział :" Pani Olu ja już nie chcę zadań, ja już jestem zmęczony, proszę zrobić mi masaż...". Kiedy to usłyszałam duma mnie rozpierała, a Tomasz w nagrodę miał wymasowaną twarz :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz