wtorek, 16 września 2014

KapuKapki uroczyście OTWARTE!

..... czas zabrać się do ciężkiej pracy!

Jak Tomasz miał 18 miesięcy, usłyszałam straszne słowa, które brzmiały prawie jak wyrok " Pani dziecko ma AUTYZM, lepiej nie będzie i właściwie nic się nie da zrobić". Tych słów nie zapomnę do końca życia, dziś wiem że nie można się poddawać, że trzeba walczyć o lepsze życie naszych dzieci. 
One zasługują na to, aby o nie walczyć! 
Tomasz jest troszkę inny od swoich rówieśników, ale inny nie znaczy GORSZY!!!
Mam nadzieję, że kiedyś zrozumie to nasze wielce TOLERANCYJNE SPOŁECZEŃSTWO! 

W sierpniu minęły trzy lata ciężkiej pracy Tomka i mojej współpracy z Panią Magdą i Panią Olą. Początki dla Tomka nie były łatwe, buntował się jak każdy trzylatek. Dziś dziękuję Pani Magdzie i Pani Oli za wszystko, za to jaki Tomasz jest dziś, za jego postępy, a przede wszystkim za serce i oddanie z jakim podchodzą do swoich podopiecznych, oraz za wsparcie jakim są dla mnie. 
Tomasz kiedy trafił do Pań na terapię, nie mówił, nie rozumiał poleceń, buntował się, nie chciał wykonywać żadnych zadań, czy poleceń nawet tych z pozoru najprostszych, nosił pieluchę, jadł wybiórczo kilka produktów,... Bałam się, że nigdy nie usłyszę z ust Tomka słowa mama, doczekałam się po 1,5 roku, a dziś Tomasz mówi, czyta, szybko uczy się rymowanek i piosenek. Ostatnio sam często prosi żeby go przytulić, potrafi przyjść przytulić się i powiedzieć KOCHAM CIĘ!!! 

Zachowanie społeczne Tomka poprawia się, z roku na rok jest coraz lepiej, co widać szczególnie podczas wakacyjnych wyjazdów. Tomasz stał się bardziej posłuszny, już tak nie ucieka :). Nadal nie lubi tłocznych miejsc, gdzie jest gwar i hałas, ale przyznam się wam, że ja też nie, więc po prostu takich unikamy. Czasami potrafi się na coś uprzeć, a kiedy nie idę tam gdzie on chce /bo akurat coś upatrzył/ potrafi położyć się na podłodze i ...... ciężko jest go przekonać żeby jednak zrezygnował ze swojego planu ucieczki :). Tomasz jest silny, więc nie jest to łatwe, ale czasami udaje nam się dojść do porozumienia, w każdym bądź razie pracujemy nad tym. Już nie raz słyszałam głośne komentarze ludzi w stylu "jakie niegrzeczne dziecko, itp.", no cóż przecież nie będę wszystkim się tłumaczyć, że Tomek jest chory. 

Jest mi niezmiernie miło poinformować, że 12 września miało miejsce uroczyste otwarcie nowego Studia Wspomagania Rozwoju 



miejsce NOWE, nazwa NOWA, terapeutki TE SAME 


Poniżej kilka zdjęć Tomka z otwarcia, jak widać nie próżnował :-)









Drogie Panie, w imieniu swoim i Tomka bardzo dziękuję za stworzenie znakomitych warunków do pracy i zabawy, dokonałyście rzeczy dla wielu NIEMOŻLIWYCH.

Podziękowania również dla Waszych najbliższych za ogrom pracy jaki włożyli Panowie, aby nasze dzieci mogły na czas ruszyć z terapią. 
Ufam, że uśmiech jakim obdarzyły Was dzieciaczki w dniu otwarcia, choć trochę zrekompensował nieprzespane noce :-). 


Ps: W imieniu braci Tomka szczególne podziękowania dla Pana Pawła za świetną zabawę!
Chłopcy do dzisiaj miło wspominają otwarcie KapuKapek!



Pani Magdzie i Pani Oli życzymy SUKCESÓW i UŚMIECHU na ustach ich podopiecznych i rodziców.


środa, 10 września 2014

Rok szkolny 2014/2015 rozpoczęty...

..... tęskno nam za wakacyjną labą :)


Tomasz z braćmi i kuzynem Adasiem, którego bardzo polubił.




Wygłupy Tomka na trampolinie.


Rok szkolny rozpoczęty od tygodnia Tomasz z uśmiechem na ustach chodzi do przedszkola "Mokronosek". Jedyny problem to posiłki w przedszkolu, których Tomasz NIE JE i to nie dlatego, że są niedobre, tylko niestety jest to związane z jego przyzwyczajeniami żywieniowymi :))). Może nie zabrzmi to zbyt dobrze, ale nie martwię się tym, liczę, że w końcu się przełamie i zacznie jeść to co inne dzieci.
Przez wakacje Tomuś podszkolił się w czytaniu, nikt go do tego nie zmuszał, a że jest leniuszkiem, to często leżał na hamaku z książkami i tak po prostu NAUCZYŁ SIĘ CZYTAĆ.


Czytanie wzmaga apetyt :)))

 Często też robił zadania w książeczkach edukacyjnych dla dzieci, gdzie sam głośno czytał polecenia i je wykonywał.
W zeszłym tygodniu popisał się też swoją znajomością j. angielskiego, którego nauczył się z ilustowanego słownika dla dzieci, w którym były duże obrazki a pod nimi podpisy w j. angielskim i polskim. ....a jaki był z siebie dumny jak go pytałam wybiórczo" ... jak w j. angielskim jest : łóżko, kuchnia, salon, ogród, słońce itp i potrafił odpowiedzieć na wszystkie pytania.".
Przyznaję, że jeszcze w kwietniu planowałam odroczyć Tomkowi szkołę o 2 lata, dzisiaj widzę, że we wrześniu przyszłego roku trzeba będzie zmierzyć się z kolejnym etapem edukacji, a mianowice szkołą, choć nie ukrywam, że bardzo się boję jak to będzie.
 Już drugi tydzień Tomek odprowadza do szkoły swoich braci, którzy właśnie poszli do 1-ej  klasy, choć bardzo lubi te szkolne wizyty, to daje się zauważyć, że przeszkadza mu gwar panujący w szkole. Zobaczymy jak to będzie, ale mam nadzieję, że dzięki codziennym wizytom oswoi się z atmosferą panującą w szkole i dzięki temu łatwiej zaklimatyzuje się w przyszłym roku w szkole.
Od przyszłego tygodnia rusza też terapia Tomka z pedagogiem specjalnym i logopedą, mam nadzieję, że Tomasz szybko wciągnie się w wir pracy i przystosuje do nowego miejsca, na szczęście Panie terapeutki te same :). Zapraszam do odwiedzenia ich nowej strony



http://www.kapukapki.com/


...na koniec muszę Wam się czymś pochwalić :))) nie wierzyłam, że ta chwila kiedyś nastąpi. 
Dzisiaj rano, kiedy czekaliśmy na ławce w szkole, pod klasą chłopców podszedł do mnie Tomsz objął mnie mocno za szyję i powiedział : 

"KOCHAM CIĘ!" 

tak czule i ciepło, że aż łezka się w oku zakręciła.

Drodzy rodzice, dawajcie swoim dzieciom dużo miłości, często je przytulacje i mówcie jak bardzo je kochacie, a i Wasze marzenia kiedyś się spełnią :)!

Pozdrawiamy i życzymy samych radosnych chwil w nowym roku szkolnym!

Kasia i Tomek