czwartek, 4 czerwca 2020

Co u nas ....

Od ostatniego posta upłynęło sporo czasu, Tomek za trzy tygodnie kończy piątą klasę szkoły podstawowej i tak samo jak bracia już chyba nie może doczekać się wakacji. 
Zmiana szkoły okazała się dla nas znakomitym krokiem, choć nie ukrywam, że bardzo się bałam jak to będzie. W nowej klasie Tomek został bardzo dobrze przyjęty, spotykamy się z bardzo miłymi gestami ze strony dzieci i nauczycieli.W bardzo krótkim czasie Tomek zyskał dużo przychylnych mu osób. Tomek uczęszcza do klasy integracyjnej, ma materiał dostosowany do swoich możliwości, są przedmioty które lubi bardziej i te, które lubi mniej, ale stara się wszystko ogarnąć. Tomek coraz lepiej radzi sobie społecznie, jednak komunikacja i podtrzymanie rozmowy jest dla niego jeszcze bardzo trudna. Największą miłością wciąż jest język angielski, bardzo lubi też lekcje niemieckiego. 
Teraz w tej trudnej dla wszystkich sytuacji przejęłam naukę z Tomkiem w domu, gdyż nie potrafił odnaleźć się na lekcjach online. Dostaje od nauczycieli informacje, co należy zrobić, robimy to, a potem wysyłam zdjęcia Tomka pracy. To nie to samo, co nauka w szkole, ale staramy się. Cieszę się, że Tomek ma braci, bo dzięki nim ma stały kontakt z rówieśnikami. Tomek nie lubi zatłoczonych miejsc, więc siedzenie w domu na „kwarantannie” bardzo mu odpowiada. Trudno mu tylko zrozumieć, czemu nie chodzi do szkoły. Z jednej strony wie, że chodzi o koronawirusa, ale z drugiej strony martwi się o nauczycieli, że są biedni sami w domu 😊. Dobre serducho ma ten nasz Deszczowy Ludek ❤️.  Zresztą muszę się Wam pochwalić , że świetnie poznaje emocje innych i nie lubi jak ktoś mu bliski jest smutny, płacze. Zaraz się martwi i stara się pocieszać. Tomek jest też bardzo samodzielny jeżeli chodzi o higienę osobistą. Od roku sam rano ścieli swoje łóżko, później wyciąga z szafek ciuchy i się ubiera. Coraz chętniej pomaga w pracach domowych i nauczył się robić swoją ulubioną domową pizzę. To wszystko wydaje się niby takie proste, ale dla osób autystycznych to naprawdę duże osiągniecie. Nauczyłam też Tomka odpowiadać, na moje zapytania „co robi?”gdy gotuje, czy jestem w ogrodzie, a on sam u siebie w pokoju. W ostatnim czasie zadaje też coraz więcej pytań, co bardzo mnie cieszy. Puzzle, dzięki którym Tomek nauczył się koncentracji i spostrzegawczości, to dalej jego pasja.



Przed nami wakacje inne niż poprzednie, Tomek i maseczka, tak ale na 3 minuty i to dla zabawy. Cieszę się, że mamy ogród tu Tomek czuje się bezpiecznie, skacze na trampolinie, podlewa roślinki i pomagał nawet kopać wykop pod basen, na który nie może się juz doczekać. Nie chodzę z Tomkiem na baseny publiczne ze względu na duży hałas , tłum ludzi i brak tolerancji.


                                       Pozdrawiamy Was wszystkich bardzo serdecznie !



Kasia i Tomek