poniedziałek, 12 listopada 2018

Nowa szkoła , nowe wyzwania .....

Od września przenieśliśmy się do szkoły z oddziałami integracyjnej bliżej domu i jest cudownie!
W końcu skończyła się nasza ośmioletnia tułaczka. To była najlepsza decyzja dla nas wszystkich!
Owszem, ta zmiana kosztowała mnie mnóstwo stresu i obaw, ale zadowolenie i radość chłopców BEZCENNA.
Tomasz zadziwiająco szybko oswoił się w nowej szkole, ma nowych kolegów i koleżanki. Został bardzo ciepło przyjęty w klasie zarówno przez rówieśników jak i kadrę pedagogiczną. Ma już nawet za sobą pierwszy występ taneczny na apelu szkolnym.
Czwarta klasa jest trudna, dochodzą nowe przedmioty, jest zdecydowanie więcej nauki niż w klasach 1-3, ale Tomasz dzielnie daje radę i ma nawet bardzo dobre wyniki w nauce. Jesteśmy z niego BARDZO DUMNI! Zaskakuje nas każdego dnia! Jego miłość do języka angielskiego kwitnie, zazdroszczę mu łatwości z jaką przyswaja ten język. Od września w nowej szkole uczy się też drugiego języka - niemieckiego, mam nadzieje, że nauka przyjdzie mu równie łatwo jak angielskiego.
Owszem komunikacja społeczna, to nadal najsłabsza strona Tomka, ale wierzę, że dzięki zaangażowaniu nowych kolegów, koleżanek i przy pomocy Pań wspomagających, będzie Tomkowi  coraz łatwiej odnaleźć się w szkole. 

Pozdrawiamy

Kasia i Tomek