wtorek, 16 lutego 2016

Pierwszy semestr za nami :)

Witajcie, po długiej przerwie ;), obowiązków tyle, że i czasu na pisanie mało. Pewnie jesteście ciekawi, co tam słychać u mojego Deszczowego Ludka. Tomuś dzielnie zaliczył pierwszy semestr z bardzo dobrą oceną :). Zresztą zapraszam do lektóry poniżej.





Prawda czy fałsz?  - filmik z terapii Tomasza


Tomasz coraz lepiej czuje się w swojej klasie, podczas lekcji wykonuje polecenia nauczyciela, grzecznie siedzi w ławce, a podczas przerw bawi się z kolegami na dywanie, bądź biega po korytarzu. Tomasz bardzo ładnie pisze, choć kombinuje jak wszystkie dzieci. Liczy, a czytanie to jego przepustka do naszego świata. Dzięki opanowaniu tej trudnej umiejętności Tomasz poznaje i używa nowe słowa, buduje coraz dłuższe zdania. Tomasz jest w stanie powiedzieć jeżeli czegoś chce, albo naskarżyć na braci jeżeli coś mu zabiorą. Prosi o pomoc, jeżeli jej potrzebuje. Co prawda nadal potrzebuje opieki 24/24, bo tak naprawdę nigdy nie wiem co wymyśli ten mój Ludek, ale nie szkodzi, cieszę się, że mamy świetny kontakt i to jest najważniejsze!!! Czasmi rozbawi nas do łez, przytulał się ostatnio do mojej głowy i mówił ..."kocham głowę...", świetnie tańczy, mówi na chłopców "dzidziusie"- co ich strasznie złości, bo przecież to oni są starsi :). Coraz chętniej wychodzi z domu, do kina,czy na wystawy. Nadal nie lubi zatłoczonych miejsc,ale jest lepiej. Z jedzeniem nic się nie zmieniło, dalej je tylko to co lubi i nie chętnie próbuje nowych potraw. 
Jak sobie przypomnę pierwszą diagnozę Tomka - AUTYZM GŁĘBOKI, to aż trudno uwierzyć, w to wszystko co osiągnął. Łezka się w oku kręci na same wspomnienia. To wszystko co osiągnął zawdzięcza wielu osobom, ale również sobie. Od 3 -go roku życia miał bardzo intensywną terapię indywidualną, kosztowało go to wiele godzin pracy tygodniowo, ale to wszystko zaowocowało. Dziś Tomasz chodzi do klasy integracyjnej i ma takie same szanse rozwoju jak jego bracia. Jednakże to nie koniec terapii, jest ona Tomkowi dalej bardzo potrzebna . Dlatego dalej po lekcjach drepczemy do Pani Magdy i Pani Oli i pracujemy,a właściwie Tomasz pracuje, a ja grzecznie czekam :).
 Taki już mój tułaczy los :).
Tomasz włąsnie siedzi na fotelu obok i śpiewa :
"...zakochana para, Tomek i mama ;) "
Gdzie on to usłyszał nie wiem, Tomula często przytula się do mnie i mówi  ... ja też Cię kocham..." .

Jeżeli ktoś chciałby wspomóc terapię Tomka, poniżej dane do rozliczenia 1%, wszystkim za każdy grosz dziękujemy! 

Kasia i Tomek Deszczowy Ludek