czwartek, 14 lutego 2013

Trzy miesiące "Metody na Głoda" za nami.....

Rozpoczął się już czwarty miesiąc naszej "Metody na Głoda". Nie ukrywam, że kolejne tygodnie mijają już spokojnie, nie jest już tak nerwowo jak na początku . Tomasz je coraz więcej nowych rzeczy, nie ma już takiej potrzeby "głodzenia" go jak to miało miejsce na początku, kiedy to nic nie chciał jeść. 
Przez ostatni miesiąc Tomasz polubił kanapkę z szynką i SAŁATĄ LODOWĄ wręcz się jej domagał, nie prosił już tak jak to było jeszcze trzy miesiące temu o grzankę. Przyznaję, że nigdy nie wierzyłam w to, że Tomasz zje kanapkę z sałatą :). Tomkowi dawałam spory kawałek sałaty i nawet jak mu gdzieś ta sałata wypadła, to albo ją zjadał samą, albo wkładał do kanapki. W tym miesiącu bardzo chętnie sięgał również po pomarańcze, ale nie zapomniał też o jabłku. Próbował też kiwi , bardzo mu się podobało i nazwa fajnie brzmi, jednak podczas jedzenia miał taką minę, że pewnie chętnie nie powtórzy degustacji. 
Przez ostatni miesiąc próbowaliśmy dwóch zup, na początek była to pomidorowa i rosołek. Nie powiem żeby skakał z radości na wieść o jedzeniu zupki, bardziej zadziałała stara metoda na puzzle :). 
I tak pomidorową zjadł trzy razy, ale bez makaronu, a rosół zjadł chyba sześć razy ale już z makaronem. 
Rosół wygrał z pomidorową, ale nie mogło być w tej zupie nic, nawet dosłownie mikroskopijny kawałek marchewki był odrzucany, Tomasz sprawdzał każdą łyżkę :). Niestety Tomek nie potrafi jeszcze jeść sam łyżką, ale wierzę, że jak w końcu polubi jeść zupki, to się chłopak nauczy, bo zdolna bestia z mojego Deszczowego Ludka :). 

Super filmik 

" ..ach ten rosołek ....." 


Z zupami nie jest łatwo, ale kto obiecywał, że tak będzie.
Trzymajcie za nas kciuki na następny miesiąc. 
Pozdrawiamy Kasia i Tomek 

4 komentarze:

  1. Trzymam kciuki bardzo. Trzymamy. usciski! dobrej nocy i spokojnej niedzieli
    MNJ

    OdpowiedzUsuń
  2. o rany!!! jakie fantastyczne są te Bubibaby!!!!!!! rozsylam w tej chwili Klientkom z najmlodszymi maluchami!!! cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymamy my też :) Bardzo mi się podoba, że Tomek świadomie je ten rosołek, mówi o nim, rozmawia, nie połyka go przypadkowo po odwróceniu uwagi od talerza (mimo tych puzzli... ;> ) Super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Z takim wsparciem zdziałamy cuda :) Dziękuję, to dla mnie bardzo ważne !

    OdpowiedzUsuń