piątek, 9 listopada 2012

Przełamywanie stereotypów ...

Stereotypy w autyzmie, to codzienność, bardzo dobrze wiem jak ciężko je przełamać, mieliśmy już z Tomkiem kilka takich prób, jedne zakończyły się sukcesem od razu, drugie po kolejnych próbach.


Jednym z takich stereotypów u Tomka było picie, a raczej to, z czego pił, od dwóch lat Tomek pił tylko z butelek plastikowych po kubusiu, nawet nie było mowy żeby napił się z innej butelki, kubka, czy szklanki. Kilkakrotnie podejmowałam próby namówienia Tomka, żeby zaczął pić z kubka, niestety zawsze kończyło się tak samo, płacz przechodzący w histerię, odpychanie kubka, jakbym chciała zrobić mu największą krzywdę w życiu. Zdrowe dzieci nie maja z tym problemu, całkiem naturalnie przechodzą kolejne etapy i tak naprawdę nikt nie widzi w tym nic nadzwyczajnego. Kiedy Tomek skończył 4,5 roku dzięki wsparciu Pani Magdy /terapeutki Tomka/,Pani Oli /logopedy/ i Pań z Przedszkola integracyjnego odnieśliśmy sukces Tomek nauczył się pić z kubka, choć nie powiem miałam chwile zwątpienia. Całą akcję "kubek" zaplanowałam rozpocząć w sobotę, w piątek, gdy Tomek już zasnął powyrzucałam z domu wszystkie butelki, żeby nie miał ich pod ręką, a i żeby mnie nie kusiło się poddać. W sobotę rano, gdy Tomek zawołał , że chce pić poprosiłam, żeby usiadł przy stole pokazałam mu żółty plastikowy kubek, który przy nim podpisałam markerem, powiedziałam mu, że to jest teraz jego nowy kubek, kiedy zapytałam go , co jest napisane na kubku z dumą odpowiedział "Tomek Curyło", nalałam wody truskawkowej i zachęciłam żeby się napił. Tym razem było inaczej w skupieniu patrzył co robię, ku mojejmu zdziwieniu nie było wojny, której się spodziewałam, płaczu, dwa razy zapytał o butelkę, ale powiedziałam, że nie ma, namówiłam żeby Tomasz wziął kubek w obie ręce i  się napił. Niestety Tomek nie potrafił pić, nabrać łyka i połknąć zamoczył tylko język w wodzie i domagał się pochwal "no brawo " powtarzał. Takim sposobem większość soboty spędziliśmy z Tomkiem przy stole z kubkiem, w międzyczasie żeby jednak jakoś przekonać go, żeby  nabrał w usta łyka wody użyłam przekupstwa w postaci kinder czekoladki /którą Tomek uwielbia/ i poskutkowało Tomek nabrał malutki łyczek, a potem następne. Jednakże jak widziałam ile pije, to miałam chwile zwątpienia, chciałam się poddać, teraz z perspektywy czasu jestem dumna z Tomka i z siebie, że razem daliśmy rade. W niedzielę było już troszkę lepiej, ale dalej ciągle przy stole i namawianie, jeszcze chociaż jeden łyczek, potem już poszło w poniedziałek na zajęciach Tomek też dostał nowy podpisany imieniem i nazwiskiem kubek, Pani Magda i Pani Ola trenowały Tomka w piciu, potem w przedszkolu pił z dziećmi przy stoliku i w domu ze mną. Dziś po około 2 tygodniach Tomek wypija bez problemu cały kubek do dna. 

Dla jednych to tylko picie, dla nas to kolejny krok do przodu!

Od jutra zaczynam walkę z kolejnym stereotypem Tomka, a mianowicie z jedzeniem. Po przedyskutowaniu problemu z Panią Magdą /terapeutką Tomka/ wybrałyśmy metodę na GŁODA. Tak strasznie boję się jutrzejszego dnia. Czy NAM się uda?.....MUSI to dla jego dobra, nawet ZDROWIA, pokarmy do których ogranicza się Tomek nie dostarczają mu podstawowych składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Ostatnio udało się Pani Magdzie namówić Tomka do spróbowania rzeczy, których wcześniej nie chciał wziąć nawet do ust, ode mnie wziął i spróbował ostatnio orzecha, co wcześniej nigdy mu się nie zdarzało. Mam nadzieje, że Tomek jest gotowy na kolejny krok i już niebawem zjemy razem pyszną zupkę, czy owoce, oby przypomniały mu się smaki wczesnego dzieciństwa, kiedy to zajadał te wszystkie pokarmy ze smakiem, aż miło było popatrzeć.

Proszę trzymajcie za NAS kciuki, to nie będzie łatwe.

1 komentarz:

  1. brawo!!! dla Tomka i dla Was trzymam kciuki za kolejne etapy. Mysle ze rodzice zdrowych dzieci moga sie uczyc. ile jest dzieciakow ktore nawet w wieku 4 lat pija z butelki bo tak. ja napeno tez mam problem z jedzeniem u moich dzieci. jedza tylko to co znaja nowych ale ostatnio zaczynaja probowac ale jak na razie i tak nic nie smakuje wazne ze probuja moze za ktorym s razem posmakuje:) buziaki dla Was

    OdpowiedzUsuń